W dniach 13–16 września 1944r. oddziały powstańcze „Żywiciela” toczyły zacięty bój o utrzymanie Marymontu z przeważającymi liczebnie oddziałami Wermachtu.
Niemcy wyparli żołnierzy AK aż po ul. Potocką. Na zajętym terenie podpalali domy, rozstrzeliwali ludność cywilną. W egzekucjach poniosło śmierć kilkuset mieszkańców. Ofiary ludobójstwa upamiętniają tablice widoczne w wielu miejscach Marymontu: ul. Lutosławskiego 9, ul. Marii Kazimiery 3, ul. Paska 31 (narożnik Gdańskiej), Park Kaskada, ul. Barszczewska 19, ul. Bieniewicka 2b.
ul. Marii Kazimiery, tu pod murem „pałacyku Marysieńki” Niemcy zamordowali m.in. żonę, syna i teściową dowódcy tego odcinka rtm. Adama Rzeszotarskiego ps. „Żmija”.